Romek
Wiadomości ArcaniA: Gothic 4

W sieci ukazał się wywiad z Community Managerem JoWood. Opowiada on w nim o sobie i zdradza nieco informacji o najnowszej części Gothica, na podstawie których napisano ten oto artykuł.

My wybraliśmy z niego najważniejsze informacje i przetłumaczyliśmy je na nasz ojczysty język. Efekty tego znajdziecie w rozwinięciu newsa.

 

Ożywienie na oficjalnej stronie gry

 Około 3 tygodnie temu ruszyła oficjalna strona gry, a już 19 maja ukazał się na niej pierwszy news od jej premiery. JoWooD zaprezentowała 2 nowe artworki.

 Jeden z nich przedstawia naprawdę ogromne drzewo, które jest zamieszkałe przez ludzi. Czy to te samo drzewo, które widzieliśmy na screenach z wersji Xbox 360? Drugi artwork prezentuje niezwykle piękny port wraz z twierdzą.

  Ponadto JoWooD zapowiedziało artykuł o Arcania: A Gothic Tale, który ukaże się w czerwcowym wydaniu niemieckiego magazynu “Computer Bild Spiele”. Pojawi się w nim wiele nowych szczegółów i informacji o grze.

 

 

Pierwsze screeny Xbox 360.

 

Zaledwie zdążyliśmy usłyszeć o Arcanii na Xboxa 360, a już ukazały się pierwsze screeny z tej wersji gry. Na oficjalnej stronie Xbox’a zaprezentowano obrazki prosto z rozgrywki, prezentujące po raz pierwszy bohatera i interfejs gry. Jednakże były one wykonywane na relatywnie niskich ustawieniach graficznych, tak więc Arcania wciąż ukrywa swe prawdziwe piękno. Mimo to można śmiało sądzić, że ta gra będzie jednym z przodujących konsolowych tytułów pod aspektem graficznym.

 

 Lewa strona interfejsu przypomina kontroler ekwipunku i broni. Miniobrazki tam umieszczone przedstawiają miecz, łuk i kuszę. Czwarte, puste miejsce, jest prawdopodobnie przeznaczone na broń lub przedmiot wybrany przez gracza.

Kolejną innowacją jest to, że po raz pierwszy w serii Gothic pojawi się minimapa w prawym, górnym rogu. Jest to radykalna zmiana w stosunku do poprzedników wprowadzona przez Spellbound.

 

JoWood twierdzi, że te screeny pochodzą ze wcześniejszej wersji gry, dlatego zarówno interfejs jak i elementy graficzne mogły ulec zmianie.

Ponadto z niektórych wypowiedzi producentów jak i wydawców można wywnioskować, że gra ukaże się na Xbox 360 i PlayStation 3 w jednym czasie.

 

Fabuła

„W królestwie targanym konfliktami, pojawia się nowy bohater. Po wielu przeszłych wojnach, zbliża się kolejny konflikt, którego stawką jest przyszłość całego królestwa. Poprzedni bohater teraz jest obłąkanym królem, a jego miejsce zajmie młody rybak, który musi wypełnić swe przeznaczenie.

Buduj swoją siłę, ucz się i zdobywaj umiejętności po to by stawić czoła potężnemu królowi, który posiada wiele mrocznych sekretów. Przemierzaj królestwo podziwiając krajobrazy i spotykając ogrom unikalnych NPC’tów stając się częścią ich historii. Walcz z potworami i nikczemnikami po to by odkryć wszystkie tajemnice gry i ukształtować całe królestwo według twojego planu.

 

Grafika

 

Spellbound oparło grafikę obu wersji (PC’towej i konsolowej) Arcania: A Gothic Tale o silnik stworzony przez Trynigy –  Vision Game Engine 7. Został on już użyty w takich grach jak  Helldorado czy Airline Tycoon. Dlatego nie powinien być on czarną magią dla producentów. Zapowiadają oni, że wycisną z silnika ostatnie soki po to, by uzyskać jak najlepsze efekty.

Screeny Arcania: A Gothic Tale pokazują jedne z najpiękniejszych miejsc jakie kiedykolwiek widzieliśmy w RPG;ach. Jednak pojawiły się zarzuty wymierzone w stronę JoWood, jakoby screeny zostawały przerobione, nie ukazując tym samym oryginalnego wyglądu gry.

Większość niemieckich magazynów chwaliło Spellbound za grafikę gry po prezentacji Arcanii na “Games Convention 2008″. Niektórzy porównywali ją nawet do Crysisa.

 

25 września 2008 roku na YouTube ukazał się materiał video, który został oczywiście nielegalnie nagrany podczas prezentacji gry na Games Convention.

 

https://www.youtube.com/watch?v=TOMOxX1g57A

 

Przedstawiał on wczesną wersję systemu walki i efektów pogodowych. Oczywiście teraz wszystko na pewno wygląda inaczej.

 

 

Gra ma się ukazać w pierwszych miesiącach 2010. Spellbound ma już niewiele czasu. Miejmy nadzieje, że nie będzie miało to wpływu na dopracowanie gry, której wyczekujemy z niecierpliwością.