Na tegorocznych targach IgroMir 2011, które odbywają się w Rosji jest do dyspozycji grywalna wersja Risen 2 : Dark Waters dostępna dla wszystkich zwiedzających! Administracja serwisu Risen2.ru jest na tych targach oraz podzieliła się częściowo wrażeniami z najnowszego dziecka Piranha Bytes.
Zapraszamy do lektury w rozwinięciu newsa.
Następną grą był Risen 2 : Dark Waters. Idąc do stanowiska modliliśmy się tylko o jedną rzecz : „Proszę aby gra była taka jak „Gothic”!”
Byliśmy szczęśliwi widząc, że Piranha Bytes tworząc swoją kolejną grę, bierze dużo charakterystycznych szczegółów z serii „Gothic”, lecz jest tego mniej, niż w poprzedniczce. System walki jest tu bardzo podobny do poprzednich gier, także wszystkie animacje są podobne, a zadania można wykonywać nie odczuwając efektu Deja Vu. Nawet twarze NPC’ów są bardzo podobne do tych z gry poprzedniej. Niemniej miło jest widzieć, że deweloperzy w końcu wymyślili nowy styl dla swojej gry.
Teraz mamy prawdziwą grę piracką ze wszystkimi jej atrybutami – rumem, „tysiącem diabłów” i kapitanem z papugą na ramieniu. Jeśli chodzi o papugę, to może ona zostać wykorzystywana, by zdezorientować wroga wyciągając go z ukrycia wprost pod nasz celownik. Kolejną umiejętnością związaną ze zwierzętami jest refleks małpy. Dzięki niemu możemy okradać innych ludzi, przenikać oraz skradając się do trudno dostępnych miejsc, śledzić innych i dokonywać sabotaży. Była jeszcze mowa o magii – a dokładniej magii voodoo, więc nie oczekujcie czarów typu- burza ognista, znanych z poprzednich części.
Ale chyba najważniejsza nowością – a zarazem najbardziej imponującą – jest możliwość przyłączenia do siebie kompana. Teraz nasza podróż nie będzie cicha i samotna, a niektóre napotkane osoby możemy włączyć w skład naszego zespołu. Na lądzie można chodzić tylko z jednym partnerem, ale mamy do wyboru kilku wyspecjalizowanych piratów. To w żaden sposób nie czyni Risen 2 bardziej RPG’owym, ale dodaje nową warstwę w systemie walki : możesz wybrać, czy zabrać ze sobą czarownicę, strzelca itd.
Ogólnie rzecz biorąc wszystkie te innowacje w żaden sposób nie zmienią gry jak i atmosfery oraz stylu Risen 2. Od razu cały projekt miał swoją własną twarz. Jak się okazuje również brodę i usta.
