Tegoroczne targi Gamescom 2024 dziś dobiegły końca, a wszystkie najważniejsze informacje związane z pokazem dema Gothic Remake zostały już ujawnione. Wiele redakcji, w tym także polskojęzyczne, miało okazję przetestować tzw. „Nyras Demo”, które prezentuje potencjał nadchodzącej produkcji studia Alkimia Interactive.
Gothic Remake – Demo dla wszystkich na Gamescomie
Mimo faktu, że Nyras Demo zostało przez THQ Nordic udostępnione już podczas Gamescom 2023, wydawca postanowił w tym roku ponownie udostępnić tę wersję gry podczas imprezy. Jedyną różnicą jest to, że gra była dostępna do ogrania dla wszystkich i miała zaimplementowane poprawki.
Zainteresowanie grą było ogromne – śmiało można stwierdzić, że do Gothic Remake ustawiła się jedna z najdłuższych kolejek na tegorocznym Gamescomie. Czas oczekiwania również był znaczący; w godzinach szczytu pracownik THQ Nordic informował nawet o pięciu godzinach czekania. Mimo to, po odczekaniu, wreszcie nadeszła moja chwila – kilkanaście minut rozgrywki w Gothic Remake „Nyras Demo”.
Podczas ogrywania demo, dostaliśmy mały wycinek gry ograniczający się do obszaru wokół Placu Wymian. Mieliśmy możliwość wykonania kilku zadań, walki z potworami oraz eksploracji subtelnie powiększonych terenów.
Fabuła i cel rozgrywki
Demo Gothic Remake zapewniło przekrój tego, co deweloperom z Alkimia Interactive udało się wprowadzić do gry przez ostatni rok prac. Niestety nie mieliśmy możliwości ograć zeszłorocznej wersji gry (mało kto udostępnia materiały i zaprasza naszą małą redakcję do współpracy), więc w tym wypadku nie mamy możliwości obiektywnej oceny postępu osiągniętego przez studio z Barcelony.
W grze wcielamy się w Nyrasa, skazańca, który właśnie trafił do Kolonii Karnej i który w przyszłości stanie na drodze Bezimiennego. Rozgrywka rozpoczyna się na Placu Wymian, gdzie postać spotyka nikogo innego jak Diego, wpływowego członka Starego Obozu. Podczas półgodzinnej przygody mieliśmy możliwość zwiedzić okolicę, wykonać kilka prostych zadań oraz pokonać paru przeciwników, ale o tym później.
Środowisko i eksploracja
Wiele można zarzucić producentom Gothic Remake, od skąpego dzielenia się postępami w pracach nad grą, po nieprzemyślaną zawartość edycji kolekcjonerskiej. Bądźmy szczerzy, pomijając ostatni trailer i wydarzenia związane z Gamescomem, jedynym źródłem informacji o nadchodzącej grze, jest Gothic Remake Podcast oraz sporadycznie udostępniane grafiki, przedstawiające zazwyczaj potwory występujące w świecie. Jednak złego słowa nie napiszę o tym, jak został zaprojektowany świat.
Widać, że ktoś się w tym przypadku postarał. Powiększony Plac Wymian prezentuje się ciekawie, w końcu jest to ważny punkt przeładunkowy w Kolonii i teraz wygląda on tak, jak powinien wyglądać zawsze. Oprócz aparatury służącej do transportowania towarów znajdują się tu pomieszczenia magazynowe obsługiwane przez strażników ze Starego Obozu.
Zgodnie z obietnicami Reinharda Pollice, osoby odpowiedzialnej za remake „jedynki”, świat gry został powiększony w miejscach, które nie wpływają bezpośrednio na odbiór kolonii. Doskonałym przykładem jest Opuszczona Kopalnia, która w Gothic Classic istniała jedynie w „świadomości” gracza. Tym razem mogliśmy ją rzeczywiście zwiedzić, a w głębi tuneli zobaczyć na własne oczy zawalone przejścia do dalszych korytarzy. Na takie gustowne rozbudowy świata liczyłem od momentu, gdy usłyszałem o Gothic Remake, i mam nadzieję, że w ostatecznej wersji gry będzie więcej takich miejsc.
Warto wspomnieć również o zasięgu renderowania świata, z przełęczy bez problemu można było dostrzec wieżę Xardasa, nie do końca mi się to spodobało, zwłaszcza że siedziba nekromanty została ze względów fabularnych owiana tajemnicą we wcześniejszych etapach gry, teraz widać ją od samego początku.
Mechanika gry i system walki
Sterowanie w grze wydawało mi się ociężałe, postać reagowała z odczuwalnym opóźnieniem na moje polecenia. Działo się to nie tylko w walce, lecz podczas zwykłej eksploracji również. Ogólne animacje poruszania się są brzydkie, sztuczne i po prostu wymagają poprawy. System walki jest ciekawą interpretacją tego jak ktoś, kto nigdy nie trzymał broni w ręku, mógłby się nią posługiwać. Ciosy, które Nyras zadawał ścierwojadom i kretoszczurom, były powolne i koślawe. Ponadto, zgodnie z pierwowzorem, jednoręczną broń trzymał oburącz, co wywołało lekki uśmiech na moich ustach, gdy wyekwipowałem się w miecz. Po nauce walki bronią u Kirgo, postać trzymała miecz już w jednej ręce, a uderzenia wydawały się pewniejsze i bardziej precyzyjne.
Podczas walki zdecydowanie przesadzono z ilością krwi, co było już widoczne podczas prezentacji trailera na THQ Nordic Showcase. Dodatkowo, wokół przedmiotów, które postać może podnieść, oraz martwych przeciwników, pojawia się biała obwódka, gdy postać się ma je na celowniku. Niestety, psuje to immersję. Uważam, że ten element można by zaprojektować w bardziej subtelny sposób, który lepiej współgrałby z mrocznym klimatem gry.
Szczególnie efektowna okazała się walka łukiem. Pełna swoboda celowania i widoczny licznik strzał przy postaci to elementy, które znacząco poprawią komfort gry. Ilu z was, drodzy czytelnicy, pamięta te dramatyczne chwile z wcześniejszych edycji serii, gdy podczas starcia w lesie, będąc otoczonym przez wargi lub zębacze, nagle zabrakło strzał lub bełtów? Ta uciążliwość została teraz sprytnie wyeliminowana przez projektantów z Alkimia Interactive.
Interfejs
Interfejs gry przeszedł gruntowne odświeżenie. W przypadku okna statystyk zachowano wierność pierwowzorowi, bez wprowadzania żadnych nowości poza wizualnymi. Okno ekwipunku również zostało poddane liftingowi. Co istotne, wbrew współczesnym trendom, otwarcie ekwipunku nie wstrzymuje rozgrywki. Jeśli chodzi o design, to niestety pozostawia on wiele do życzenia. W moim odczuciu brakuje tu klimatycznych grafik, które pasowałyby do mrocznego świata Górniczej Doliny. Poszczególne elementy interfejsu bardziej przypominają te z gry mobilnej na Androida niż z mrocznego RPG akcji. Mam nadzieję, że w finalnej wersji te niedociągnięcia zostaną poprawione.
Zasłyszane nieoficjalne informacje
Oprócz samodzielnego grania przy strefie Gothic można było spotkać twórców Remake’u i zamienić z nimi kilka zdań. Byli oni również obecni w czasie oficjalnych streamów z dema. Dzięki tym rozmowom mogliśmy poznać kilka nie do końca oficjalnych informacji.
Nurkowanie dostępne w Gothic Calssic od początku gry w nowej wersji ma być umiejętnością, której musimy się nauczyć. Brak dźwięków potworów jest błędem, który wynika z niedopatrzenia. Opuszczona kopalnia, która została już rozbudowana, ostatecznie ma być jeszcze większa. Interfejs użytkownika ma przejść generalną modyfikację. UI w opcjach będzie miało sporo możliwości dostosowania pod siebie (włączanie/wyłączanie pewnych efektów). Widok wieży Xardasa już na początku gry jest zamierzony i pozostanie tak w końcowej grze. Wioska Orków zostanie rozbudowana, twórcy planują inspirować się materiałami dostępnymi z wczesnych wersji Gothica. W grze ma występować więcej „cywilizowanych” interakcji z orkami. Dostępna ma być opcja rzucania przedmiotami.
Oczywiście należy patrzeć na te informacje z przymrużeniem oka, gdyż autorzy tych rewelacji często chcieli pozostać anonimowi.
Podsumowanie
Część graczy może być zawiedziona tym, że rok po Gamescom 2023 i kilka miesięcy przed prawdopodobną premierą gry, dostajemy praktycznie ten sam pokaz, który niektórzy mieli okazję widzieć w zeszłym roku. Niemniej jednak, do wydania gry zostało jeszcze trochę czasu, a wiele elementów może zostać zmienionych lub poprawionych.
Plusy:
- budowa świata, dobrze przeniesiony model pierwowzoru na dzisiejsze standardy
- rozbudowanie zawalonej kopalni, która zawaliła się kilkadziesiąt metrów wgłąb, a nie przy samym wejściu
- plac wymian, który został mocno przebudowany
- wypełnienie świata podwodnego, małe jeziorko z początku gry wypełnione kilkoma przedmiotami co dodaje immersji
- wbijanie pochodni w ziemię
- rozdeptywanie chrząszczy
Minusy:
- „ociężałe” sterowanie
- rozmycie w trakcie rozmowy, NPC dostają przez to dziwnie wyglądającą obwódkę
- za dużo krwii w trakcie walki
- błędy graficzne, omówione przez nas tutaj
- wieża Xardasa nie powinna być tak dobrze widoczna
- brak charakterystycznego wycia ścierwojadów przed walką
Na koniec udostępniamy kilka grafik, które wyświetlały się po zakończeniu rozgrywki w Gothic Remake demo. Można na nich zobaczyć miejsca, które zostały pominięte w ostatnim trailerze. Ponadto zachęcamy też do obejrzenia zapisu rozgrywki z kanału ENFANT TERRIBLE na YouTube. Grafiki oraz film znajdziecie poniżej.
