Dodatek do Gothic II zostanie wydany w Polsce prawdopodobnie niedługo po premierze w Niemczech. Aktualna przewidywalna data wydania niemieckiej wersji dodatku to 20 Sierpień. CD-Projektowi na szczęście bardzo zależy na wydaniu dodatku więc, może nie będzie trzeba długo czekać.
Dodatek będzie nosił tytuł „Noc Kruka” i ma być kontynuacją GII. Fabuła dodatku ma być wczepiona do GII więc będzie to tak jak gdybyśmy zaczęli grać od nowa w GII tylko z pewnymi różnicami. Będzie więcej Broni, zadań…
Co Nowego w Dodatku:
– Dodatek będzie zawierał nowe przedmioty, bronie, czary, potwory i zadania. W dodatku jest nowa fabuła, w którą został wzbogacony GII.
– 15 nowych broni, 12 nowych zwojów, 15 nowych potworów i 30 nowych artefaktów (pierścienie i amulety). A także mają być nowe filmy i dźwięki.
– Będą dwa nowe obozy. Obóz Piratów i Główna Kwatera Bandytów.
– W grze pojawi się wiele znajomych z GI, których nie spotkaliśmy w GII.
– Fabuła dodatku GII ma być związana z Kręgiem Wody i Magami Wody. To tyle jeśli chodzi o fabułę.
Świat Dodatku:
Bądźcie świadomi, że nie będę mówił o zmianach kosmetycznych tu i tam. Gracze Gothica II nie będą oczywiście całkowicie zagubieni. Miasto i kolonia jest tam, gdzie była, lecz ludzie się zmienili i powstały nowe gildie czy grupy, do których możesz dołączyć i sekrety, które na nowo możesz odkryć.
W Gothic II mogłeś wybierać pomiędzy trzema grupami głównymi. Zasilałeś szeregi straży i w krotce zostawałeś potężnym paladynem w służbie Innosa. Mogłeś wybrać drogę magii, a po wielu uciążliwych testach w klasztorze zostawałeś członkiem Kręgu Ognia. Jeśli nie jesteś sprzymierzeńcem prawa i porządku, mogłeś wybrać żywot najpotężniejszego (lub najpomocniejszego) najemnika jakiego kiedykolwiek widział świat.
Dodatek otwiera przed graczami zupełnie nowe horyzonty. Magowie Wody, którzy odgrywali ważną role w Gothic II, lecz byli reprezentowani przez tylko jedną postać w Khorinis, znajdują się na nowych terenach świata, a przyszli magowie mogą poznać tę kulturę oprócz Magów Ognia. Skorumpowani magmistrzowie ucieszą się, gdyż Beliar, pan chaosu, znów gra tu dużą rolę, a jego czarna magia może zostać przyswojona przez każdego, który jest na tyle bezlitosny, lub silny, by sprostać ciemnej stronie.
W pierwszych piętnastu minutach gry, gracz dowie się co nieco o innych, nowych gildiach. Czyli jak paladyni mają się do Magów ognia, a czym jest „Krąg Wody” dla Magów. Niestety Paladyni to tajna organizacja, a członkostwo do niej zawsze musi pozostać tajemnicą dla tych „z zewnątrz”. Będziemy często zaskakiwani kto kim rządzi, a nawet dobrze znane postacie mogą udowodnić, że zawsze są dwie strony medalu. Jeżeli dla kogoś bycie najemnikiem nie było dość bezlitosne, może zostać piratem-rozbójnikiem, co na pewno zaspokoi jego pragnienia. A dla tych bojących się wody? Zetknięcie się z gangiem (stało-lądowym) bandytów również jest planowane.
Rzeczy do zobaczenia, rzeczy do przywłaszczenia, rzeczy do zbierania.
Nowe tereny gry to głównie dżungla, z szwędającymi się tu i ówdzie nowymi potworkami. Nie tylko tam będziemy mogli spotkać stworki z dodatku. Pamiętam moje pierwsze ( a zarazem ostatnie, przed wczytaniem ) zetknięcie się z dwoma dzikami w lesie. Nie znalazłem wiele pomocnych słów w manualu: „Nigdy nie doprowadzaj dzika do szału, on cię dopadnie, jest szybszy od Ciebie” No comment.
Na koniec kilka słów o nowych przedmiotach. Oczywistym jest fakt, iż w Nocy Kruka jest wiele nowych przedmiotów z nowymi atrybutami i ulepszeniami, lecz tylko dwa przedmioty warte są, by o nich wspomnieć. Najważniejszym może jest, że bełty są wzbogacone addonem. Oferują one dodatkową ochronę, a często także potężne ulepszenia. Teraz zależy od ciebie, co chcesz znaleźć, a w znajdywaniu pomoże ci coś jeszcze. Oswojony Will-o-wisp ( nie wiem co to może być, pewnie jakieś stworzenie. -SoniC ) poprowadzi cie do ukrytych broni i
przedmiotów, ale najpierw musisz znaleźć amulet „Ore”, który jest kluczem do jego pomocnego ducha.
Coś dobrego zmieniło się na lepsze?
To wszystko co chcę powiedzieć na zakończenie. Poziom trudności zmusza gracza do zagrania najpierw w podstawową wersję gry, ( co zawsze jest dobrym pomysłem ) przed ryzykowaniem wirtualnego życia w dodatku. Za żadne skarby nie opuście tego tytułu!