W dniu premiery gry Risen 2 startujemy z piątym dniem przybliżającym wam ten tytuł. Dziś prezentujemy oczekiwania graczy, czego pragną, czego się spodziewają po Risen 2.
„Z Risen 2 wiążę duże nadzieję. Głównym tego powodem są wielkie zmiany jakie wniesie druga odsłona tej serii. Chłopaki i dziewczyny z Piranha Bytes w końcu postanowili zastosować masę nowych rozwiązań, czego brakowało ich poprzednim tytułom. Nigdy nie miałem do czynienia z grą, której historia i świat jest w pełni poświęcony piratom. Dlatego już wkrótce czeka mnie całkiem nowe doświadczenie. Nie ukrywam jednak, że ta cała metamorfoza nie tylko mnie cieszy, ale też w pewnym stopniu martwi. W sposób szczególny boję się tego, jak będzie wyglądał system walki z broniami palnymi na czele. Z drugiej strony potyczki w poprzednich grach PB zawsze były drętwe, zatem nowe rozwiązania mogą tylko ożywić walkę. Liczę na to, że fabuła oraz klimat Risen 2 wciągnął mnie podobnie jak za najlepszych czasów niemieckiego studia. Cieszy mnie fakt metamorfozy systemu rozwoju postaci, w którym pokładam spore nadzieje. Poprawiona grafika i animacja to „tylko” dodatek, który oczywiście należy odhaczyć jako plus. Podsumowując jestem dobrej myśli, chociaż dreszczyk emocji związany z metamorfozą Risen 2 będzie mi towarzyszył aż do pierwszego uruchomienia gry.”
„W związku z premierą Risen 2, która następuje już za chwilę, jestem bardzo spokojny. Spokojny w sensie pewności, że gra mnie nie rozczaruje. W najgorszym wypadku nie podskoczę pod sufit, ale jestem przekonany, iż to będzie bardzo dobra gra, na którą czekam dość długo. Niespokojny jestem natomiast w tym względzie, że już odliczam godziny i minuty do chwili gdy odpalę Risen 2 i zanurzę się w świecie wykreowanym przez zespół z PB. Myślę, że gra stanowić będzie zupełnie nową jakość, lecz nie pozbawioną charakterystycznego sznytu dla poprzednich produkcji wypuszczonych przez Piranie. Jestem ciekaw wszystkich nowości (broń palna, voodoo, klimaty pirackie), a zarazem trochę obawiam się jak to wpłynie na klimat rozgrywki. Inną wielką niewiadomą, jest muzyka. Wiemy, że nasz stary znajomy komponujący muzykę do poprzednich gier, tym razem nie współpracował przy tworzeniu Risen 2, a faktem jest, że tło instrumentalne ma niebagatelny wpływ na całościowy odbiór. Już niebawem sami przekonamy się jak to wszystko wygląda. Jak zawsze, zdania będą podzielone i nie zabraknie malkontentów i dyżurnych narzekaczy. Sądzę jednak, że generalnie większość fanów twórczości Piranha Bytes, będzie ukontentowana!”
„Ostatnimi czasy trudno o dobrą, ba!, nawet przyzwoitą grę RPG. Risen 2 ma to odmienić. Zapowiadany jako duchowy następca Gothic’ów, lecz z niego kontrowersyjnymi zmianami. Nie miało być „zwykłej” magii jak to było od zawsze, a ma być wprowadzona magia Voodoo – kontrolowanie umysłów, klątwy itd. Czy to wypali? Sądząc po gameplay’ach może okazać się to ciekawe. Kolejną nowością ma być wprowadzenie broni palnej. Sądząc po zagraniu w betę, może nie zastąpić starych dobrych łuków i kusz, lecz walka jest bardziej dynamiczna. Oczywiście nie zabraknie niekonwencjonalnych broni dystansowych jak np. włócznie. O grafice i animacjach nie ma co mówić, w grach Piranha Bytes zawsze liczyła się fabuła, która zakrywała wszystkie inne niedoróbki gry. I oczywiście jestem ciekaw ścieżki dźwiękowej jaką zafunduje nam ich nowy kompozytor. Czy dorówna poprzednim częściom? Osobiście z wypiekami na twarzy czekam na premierę i najpewniej się nie zawiodę. Sądząc po innych produkcjach tego gatunku będzie to jedna z nielicznych dobrych, a może nawet i bardzo dobrych gier 2012 roku.”
„Risen 2 to tytuł pełen znaków zapytań, a jedynym gwarantem jego ostatecznej jakości jest hipnotyzujące wielu graczy RPG od lat Studio Piranha Bytes. Niewątpliwie niemieccy deweloperzy podjęli się dużego wyzwania przy produkcji swojego najnowszego dzieła. Dając fanom kilkukrotnie do zrozumienia, iż dążą do połączenia światów Gothic i Risen wzbudzili duże oczekiwania ze strony starych wyjadaczy, również takich jak ja. Moje nadzieje na odnalezienie starego klimatu Gothica pojawiły się z wieścią o utrzymaniu klimatu gry w konwencji pirackich opowieści, który mnie mocno skojarzył się z cenionym przez fanów dodatkiem Noc Kruka. Osobiście mam nadzieję, że pośród zwiedzanych pirackich wysepek, kolejnych wypitych butelek rumu i bijatyk w przyportowych knajpach uda się odnaleźć te same wrażenia co przy zwiedzaniu Jarkendaru. Mimo zarzutów słabej grafiki i animacji walki z którymi się spotykałem, osobiście twierdzę, iż nie jest to najistotniejszy aspekt gier PB. Jeśli nadrobią to trzymającą w napięciu fabułą i atmosferą przypominającą tą z najlepszych lat, to ten tytuł zostanie zapamiętany jak najlepsze w historii PB. W związku z tym życzę sobie i innym graczom, by po przejściu Risen 2: Dark Waters chcieli do niego wrócić by odkryć dodatkowe smaczki, przejść grę inną ścieżką, czy zdobyć skarb, którego wcześniej nie udało się znaleźć. To będzie z pewnością oznaczało, że pieniądze wydane na Risen 2 nie będą pieniędzmi zmarnowanymi.”