W grze Risen spotykamy trzy frakcje. Są to Bandyci, Magowie i Inkwizycja. Każda z nich różni się znacząco od pozostałych, dlatego, aby móc w pełni cieszyć się grą, zaleca się przejście z każdą ze stron konfliktu.
Jako pierwszych spotykamy przedstawicieli Bandytów.
Są to mieszkańcy wyspy, którzy, gdy Inkwizytor ogłosił się władcą miasta i całej wyspy, nie zaakceptowali go. Jaki pierwszy otwarcie wystąpił Don Esteban – dotychczasowy zarządca miasta. Nie uznał on władzy królewskiego Inkwizytora, za co został wygnany z miasta i potępiony. Mimo to, duża część mieszkańców poparła Dona. Razem udali się na bagna, znajdujące się na północy wyspy. Oczyścili to miejsce ze wszystkich stworów zagrażających człowiekowi, po czym zbudowali tu obóz, a znajdującą się tu świątynię obrali za kwaterę Dona Estebana. Inkwizytor Mendoza uznał to miejsce za siedzibę Bandytów, po czym oficjalnie potępił wszystkich członków grupy Dona, uznając ich za przestępców i buntowników wobec władzy królewskiej.
Wydawałoby się więc, że Bandyci wiodą życie prześladowanych, odrzuconych przez społeczeństwo włóczęgów, na dodatek bez stałego dostępu do żywności. Jednak w rzeczywistości Bandyci są solą w oku Inkwizytora. Grabią świątynie, a co gorsza mają wysokie morale wśród mieszkańców miasta, przetrzymywanych siłą w obrębie jego murów przez Inkwizycję.
Magowie są jedynymi osobami mogącymi używać magii runicznej. Zamieszkują oni Wulkaniczną Twierdzę, klasztor zbudowany wieki temu na wzgórzu Wulkanu.
Magowie cieszą się wielkim szacunkiem wśród ludzi żyjących na wyspie. Zjednoczeni pod przywództwem najpotężniejszego z nich, Mistrza Ignatiusa, strzegą Świętego Płomienia.
Święty Płomień pojawił się już w czasach, kiedy jeszcze bogowie mieszkali na tym świecie, a Magowie byli jedynymi osobami mogącymi się z nimi kontaktować. Kiedy człowiek wypędził bogów, ci dali mu ostatni dar – Święty Płomień. Ma on chronić wyspę Faranga przed zagładą. Magowie, jako dotychczasowy „łącznik” ludzi i bogów, zostali wybrani na strażników tego przedziwnego źródła energii.
W czasach, gdy nadeszła Mroczna Fala, a na wyspie pojawił się Inkwizytor Mendoza, życie Magów zostało zachwiane. Inkwizytor objął dowództwo nad Ignatiusem, a Wulkaniczna Twierdza stała się jego siedzibą i domem Wojowników Inkwizycji.
Inkwizycja to „ludzie Mendozy”.
Dawniej Inkwizycję stanowił Zakon – elitarna organizacja utrzymująca porządek na wyspie i chroniąca jej mieszkańców. Członkostwo w Zakonie było postrzegane jako wielkie wyróżnienie. Dziś jednak, gdy Inkwizytor Mendoza podporządkował sobie Zakon i utworzył z niego Inkwizycję, ludzie patrzą z niechęcią i wyrzutem na członków Inkwizycji. A przecież są oni jedynie marionetkami w rękach tego królewskiego namiestnika, z rozkazów którego siłą przetrzymują ludzi w obrębie murów miasta, a każdą nową osobę na wyspie siłą werbują do swych szeregów.
Przedstawicieli tej grupy spotkamy głównie w Mieście, mimo że miejscem, skąd Inkwizytor nimi dowodzi oraz szkoli nowych rekrutów, jest Wulkaniczna Twierdza.
Samym miastem dowodzi Carlos – nowy namiestnik z rozkazu Inkwizytora oraz jeden z najbardziej zaufanych ludzi Mendozy. Może on dać nam list polecający, dzięki któremu będziemy mogli stać się Magiem.