Romek
Seria Gothic

Podczas długich lat swojego panowania, Rhobar zdołał pokonać wszystkich wrogów królestwa oprócz jednego – Orków. Przeciwnicy posiadali znaczną przewagę liczebną, przez co mogli bez trudu pokonać królewską armie. Król nie miał wyboru. Potrzebował planu oraz strategii.

Jedynym wyjściem z tej trudnej sytuacji było zdobycie magicznej rudy. Król potrzebował oręża i zbroi wykonanych z tego wspaniałego kruszcu. Można go zdobyć między innymi w Górniczej Dolnie na wyspie Khorinis. Król nie mógł poświecić swoich ludzi, dlatego cenę za porażki w wojnie miała ponieść niewielka grupka skazańców. To oni pod nadzorem królewskiej gwardii mieli wydobywać magiczną rudę. Aby uniemożliwić im ucieczkę, król wysłał swoich najpotężniejszych magów, by ci otoczyli dolinę czarodziejska barierą. Niestety coś zakłóciło strukturę zaklęcia i zostali oni uwięzieni we własnej pułapce. Skazańcy wykorzystując sytuacje zamordowali królewskich strażników i przejęli władze w całej Koloni Górniczej. Rhobar nie mógł tego przewidzieć. Musiał negocjować z więźniami. Wkrótce potem bariera została zniszczona, a skazańcy uciekli z Kolonii. Król nadal potrzebował magicznego kruszcu, a stracił jego stałe źródło. Wysłał ekspedycję pod dowództwem Lorda Hagena, która w tajnej misji miała zdobyć rude i wrócić z powrotem na kontynent. Niestety ekspedycja nie wywiązała się z obowiązków. Zadanie to utrudnili orkowie, którzy rozprzestrzenili się w całej koloni. Zabili wszystkie grupy wydobywające magiczna rude. Dopiero wtedy Rhobar zdał sobie sprawę, że jego plan nie był do końca przemyślany. Władca Myrtany musiał się pogodzić z tym, że nie wygra wojny. Mimo wszystko nie poddał się. Ostatkami sił bronił się przed ciągłymi atakami hord orków. Nie chciał jednak żeby wróg doszczętnie zniszczył stolicę królestwa, więc poprosił swoich Magów by otoczyli miasto magiczna barierą i zniszczyli ją, gdy niebezpieczeństwo zostałoby zażegnane. Teraz Rhobar czekał na wybrańca, który ma ich uratować.

Reasumując, sądzę, że Rhobar był dobrym politykiem oraz strategiem. Nigdy się nie poddawał. Cały czas szukał rozwiązania z tych trudnych sytuacji. Do końca walczył ze wszystkich sił. Nawet, gdy jego zamek otaczały hordy orków. Jego pomysły były przemyślane, lecz ciężkie do zrealizowania dla podwładnych

Korekta: Phantom

Powiązane wpisy