W trzecim dniu naszej akcji promującej samodzielny dodatek Arcania: Upadek Setarrif mamy dla Was bardzo ciekawy artykuł. Wielu graczy zastanawiało się i dziwiło za razem, co się stało, że seria Gothic przemieniła się w Arcanię. Jeden z naszych redaktorów postanowił szczegółowo opisać wam proces przemiany, który nastąpił przed kilkoma laty.
Przemiana Gothica W Arcanię
Tytuł Gothic już od premiery pierwszej części serii przyciągnął rzeszę fanów, którzy z grami spod tego logo trzymają się blisko. Z niecierpliwością czekali na coraz to nowsze produkcje Piranha Bytes, których gry zawsze charakteryzowały się niepowtarzalnym klimat i typowymi dla nich błędami, co nikomu w wielkim stopniu nie przeszkadzało. Niesamowita fabuła i ogromna grywalność serii rekompensowały wszelkie niedociągnięcia. Gothic I, II oraz dodatek Noc Kruka przyciągnęły do siebie tłum ludzi. Bez wstydu przyznaje się, że ja byłem jednym z nich. Obydwie części były robione z myślą o fanach, co zdecydowanie widać.
Jednak Gothic 3 nie spotkał się już z taką akceptacją wśród fanów i graczy jak jego poprzedniczki. Gra była oceniana, jako co najwyżej średnia, ze słabą fabułą, za dużym światem, czy zanikiem charakterystycznego klimatu znanego z poprzednich części. A powód był jeden : były to pieniądze. Wprawdzie kolejne patche wydawane przez twórców i samych fanów nieco poprawiały rozgrywkę, to mimo wszystko złe wrażenie pozostało. Usłyszeliśmy wtedy, że JoWooD rozstało się z dotychczasowymi twórcami, Piranha Bytes. Dowiedzieliśmy się także, iż prawa do tytułu miał już wtedy JoWooD. Obecnie wiadomo, że zostały one jedynie wypożyczone przez piranię i prędzej, czy później wrócę one do pierwotnych twórców. Ci natomiast zajmują się nową serią – Risen, która pod wieloma względami przypomina pierwsze części gier Gothic i z każdą chwilą przyciąga do siebie starych oraz nowych fanów.
Pierwszą i ostatnią grą z tytułem „Gothic”, był samodzielny dodatek do trzeciej części pod tytułem „Zmierzch Bogów”. Wybór devolopera tworzącego dodatek, było zaskoczeniem dla wszystkich, bowiem dodatkiem zajęło się indyjskie studio Trine Games, które wcześniej nie było znane wielu fanom, ani również nie było znane z żadnej gry, a tworzenie tej gry było dla nich, można by powiedzieć, debiutem. Zmierzch Bogów oceniony został przez gro fanów (wynik 44 na www.metacritic.com, 3,5 na 10 – IGN.com) jako najsłabsza część serii. Była to jedyna gra spod znaku Gothic wykonana przez Trine Games Studio oraz ostatnia.
Wielu fanów serii było zdania, że Gothic którego tak wielu pokochało, nie wróci póki; Piranha Bytes nie zajmie się ponownym tworzeniem serii. JoWooD podjął jednak inną decyzję i produkcję czwartej części gry powierzył studiu Spellbound. Same Spellbound nie było debiutantem, nieznanym w branży. Wielu graczy na świecie zna ich wcześniejsze tytuły – Robin Hood: Legenda Sherwood, czy Desperados. Mieli oni jednak zająć się czymś, co według wielu, było ostatnią szansę serii. Chodziły wręcz pogłoski, że w przypadku dużej ilości negatywnych ocen seria może umrzeć. Gra, którą znamy teraz jako Arcania: Gothic 4, miała być ostatnią deską ratunku serii Gothic i samego JoWooD, które już wtedy borykało się z problemami finansowymi.
Każdą pogłoskę o grze tworzonej przez Spellbound, liczni fani chłonęli z nadzieją, że będzie ona świadczyła o dobrej produkcji. Wraz z upływem czasu grono fanów podzieliło się. Część uważała, że zmiany które miały nastąpić w nowej grze były złe i przeciw temu, co było do tej pory, ale znaczna większość uznała je za konieczne, jeśli seria miała przetrwać próbę czasu. Największą zmianą był przede wszystkim tytuł. Słowo „Gothic” przestało być głównym trzonem w nazwie produkcji i zostało zastąpione słowem „Arcania”. Proces transformacji tytułu przedstawiał się następujący:
1. Gothic 4 : Genesis – pierwsza oraz robocza nazwa projektu. Wtedy jeszcze nie było nic o słowie Arcania w tytule, jak i o kontynuacji mówiąc o czwartej części. Jednak nazwa ta długo nie gościła i szybko została zmieniona, głównie przez JoWood, który chciał wypromować nową markę oraz zaciekawić nowych fanów nad powstająca grą.
2. Gothic 4(:Arcania) – dopiero po pierwszym logo zaczęły pojawiać się napisy Arcania symbolizujące powstawanie nowej serii. . Mimo, że sama gra została nazwana inaczej, to wielu fanów do tej pory mówi „Gothic 4”. Jednak jej oficjalne logo nie zostało nigdzie zaprezentowane.
3. Arcania: A Gothic Tale – spośród wszystkich tytułów, to ten spotkał się z największą krytyką fanów, więc stosunkowo szybko z niego zrezygnowano. Jednak nazwa Gothic zeszła na drugi, dalszy plan.
4. Arcania: Gothic 4 – końcowy tytuł gry widać w nim, który człon jest najważniejszy. Sam tytuł wielu utwierdził w przekonaniu, że produkcja będzie się różnić od tego, co znali z poprzednich części. To Arcania stała się głównym tytułem gier, które miały wyjść ze studia Spellbound, dawna nazwa – Gothic stała się ikoną, która miała przyciągnąć fanów poprzednich części.
Już po premierze Arcanii: Gothic 4 wiedziałem, że gra z protoplastami ma tylko parę cech wspólnych- świat, postacie z poprzednich części. Spellbound odważył się na coś, na co niewielu by się zdecydowało. Stworzyło coś nowego w znanym świecie. Gra wypadła lepiej w porównaniu do Gothic 3, mimo że mocno różniła się od niego. Wraz z tytułem zmienił się także bohater, który podobnie jak ten stary- jest bezimienny. Część fanów negatywnie oceniła grę, ale przyciągnęła też nowych, bowiem w Arcania: Gothic 4 można bez problemu grać nie znając starszych części. W przypadku Gothica 3 tak nie było. W wielu przypadkach zadawano pytanie „kim on jest?”, łatwiej było grać znając Gothic I i II.
Jednak tym razem sterowaliśmy nowym Bezimiennym, z którym mogliśmy się na nowo zaznajomić. Już wtedy było widać, że Gothic był tylko pretekstem do sprzedaży gry, a tak naprawdę liczyło się wypromowanie nowej marki Arcania.
Mimo, że Arcania: Gothic 4 była grą udaną, to nie uratowała JoWooD, który zbankrutował i w roku 2011 został przejęty przez Nordic Games. Seria Gothic nie upadła jednak, a jej prawa szybko wróciły do PIranha Bytes. Arcania: Upadek Setarrif, także tworzony przez Spellbound, jest bardzo podobny do podstawki i stanowi samodzielny dodatek. Największą zmianą w stosunku do Arcania: Gothic 4 jest już całkowity brak nazwy Gothic w tytule, co możemy uznać za stworzenie nowej marki od tamtego momentu.
Wielu uważa to, za swego rodzaju znak, że znany z wczesnych części Gothic już nie powróci. Ja się z tym twierdzeniem poniekąd zgadzam. Gry studia Spellbound nie należy już kojarzyć z tytułem Gothic, są to całkowicie odrębne gry, seria wewnątrz serii. Ich tytuł to Arcania. Mnie to cieszy, bowiem studio te stać na zrobienie wspaniałej gry i zrobili coś wspaniałego, odtworzyli serię, którą uważałem za skazaną na zagładę. Z tego właśnie powodu dziękuję bardzo wszystkim ludziom, którzy mieli w tym udział.