Romek
ArcaniA: Upadek Setarrif

W dniu dzisiejszym zaczynamy zapowiedziany wcześniej – Tydzień z grą Arcania: Upadek Setariff. Jako pierwszy z pięciu artykułów, który wprowadzi was w świat rozgrywki przedstawiamy szczegółowy opis gry Arcania: Upadek Setarrif. Jest to przedsmak tego wszystkiego, co czeka was w tym tygodniu. Szykuje się masa atrakcji.

 

9 grudnia 2010 roku oficjalnie potwierdzone zostały informacje o prowadzeniu prac nad samodzielnym dodatkiem do czwartej części serii Gothic o nazwie ArcaniA: Upadek Setarrif. Kilka miesięcy później studio JoWood ogłosiło upadłość i każdy był przekonany, że jest to jednoznaczne z przekreśleniem szans na wydanie kontynuacji. Jednak w lipcu 2011 do sieci trafiło nieoficjalne zdjęcie pokazujące paczki leżące w magazynie Spellbound. Według niego, dodatek miał być ukończony  i to już z końcem grudnia 2010 roku!

Mimo zawirowań prawnych wokół spółki JoWood we wrześniu niemiecki sklep Amazon.de dodał grę do listy produktów w pre-orderze. Po tym rozkręcił się medialny szum wokół dodatku i regularnie prezentowane były kolejne screeny z gry. Zaraz też pojawiły się oficjalne wymagania sprzętowe – co dziwne, większe niż w przypadku „podstawki”…  W drugiej połowie października niemiecki serwis GameStar opublikował na swoim kanale YouTube film przedstawiający pierwsze minuty gry w Upadek Setarrif! To okazało się kulminacją akcji promowania dodatku, bowiem już za kilka dni ArcaniA: Upadek Setarrif pojawiła się do kupienia na platformie Steam w cenie 14,99 euro. Wszystkie te wydarzenia rozgrywały się w krótkim czasie i były dużym zaskoczeniem dla fanów uważnie śledzących newsy dotyczące sagi Gothic.

 

 

Polscy gracze byli rozczarowani wiadomością, według której nie było szans na polską lokalizację gry. I oto pod koniec minionego dopiero co roku gruchnęła niespodziewana wiadomość. 20 stycznia 2012 roku do sprzedaży trafi w pełni spolszczowana wersja nowej Arcanii w wersji pudełkowej. Idąc za ciosem, za kilka dni podano informację o wspólnym wydaniu gier ArcaniA: Gothic 4 oraz ArcaniA: Upadek Setarrif w Złotej Kolekcji.
Jakie są oczekiwania co do nadchodzącej nowej gry z serii Gothic i – przede wszystkim – co do jej polonizacji? Osobiście nie spodziewam się niczego wielkiego. Fabuła jest dość sztampowa. Demoniczne siły zagrażają miastu Setarrif, a bohater gry jest jedynym, który może uratować wszystko i wszystkich. Czytaj: tym, komu przypadnie przebijać się przez hordy niespecjalnie inteligentnych przeciwników i potworów. Twórcy obiecywali rozrywkę na 8 do 10 godzin.

 

 

Tymczasem osoby, które zakupiły grę w wersji anglojęzycznej ze Steama, ze smutkiem twierdzą że gra dostarcza zajęcia jedynie na dwie do trzech godzin. Niekiedy DLC do niektórych gier zapewniają więcej rozrywki. Przereklamowana okazała się również nagłaśniana możliwość sterowania innymi postaciami, które dotąd jako NPC były najlepszymi przyjaciółmi głównego bohatera. W rzeczywistości trwa to zaledwie kilka minut. Dodanych zostało co prawda kilka nowych potworów, broni czy pancerzy ale wszystko na tę samą modłę co w ArcaniA: Gothic 4. Cała nadzieja więc w polonizacji. Jak ona wygląda? 13 stycznia CD Projekt opublikowało na swoim kanale YouTube dwa kilkunastosekundowe filmy przedstawiające rozmowy głównego bohatera z NPC: na pierwszym filmie jest to Nergal, Wielki Mistrz Ciemności, a w drugim Armin, prawdopodobnie jeden z wieśniaków. Moim zdaniem spolszczenie wypada naprawdę dobrze, szczególnie na tle całości, jaką tworzy gra. Wypowiadane kwestie są dopasowane w czasie do mimiki twarzy, głosy i dykcja wpasowują się do całości świata i postaci.

 

Cieszy fakt, że doczekamy się wydania Upadku w wersji pudełkowej i w pełnej profesjonalnej lokalizacji. Bądź co bądź, Polska to jeden z krajów gdzie seria Gothic ma ogromną popularność, a z pewnością znajdzie się grono odbiorców zainteresowanych dalszymi losami sagi Gothic jak i bezimiennego pastucha. Dlatego warto pamiętać – 20 stycznia premiera dodatku ArcaniA: Upadek Setarrif.

CD Projekt