Romek
Wiadomości

Zorganizowany przez nas konkurs we współpracy z CD Projekt dobiegł już końca. Otrzymaliśmy masę prac, które oceniliśmy z największą przyjemnością. Wasza kreatywność zasługuje na słowa pochwały. Niestety, nie wszystkich możemy obdarować nagrodą. Niemniej jednak dziękujemy za wszystkie prace. A oto zwycięzcy.

Zwycięzca (Arcania: Upadek Setarrif + koszulka) – Esmallion

Wyróżnienia (Saga Gothic – eXtra Klasyka)

– Mateusz N. Matrix
– miuosh95
– przemi2509
– Patryk G***k
– czerwony98

Gratulujemy!

Wyżej wymienione osoby prosimy o przesłanie na adres konkurs@gothic.org.pl swoich danych korespondencyjnych celem wysłania przez nas nagród.

W rozwinięciu newsa zamieściliśmy zwycięską pracę. Miłej lektury.

Charakterystyka: bohatera:

•    Imię: Bart
•    Nazwisko: Nieznane
•    Wiek: 40 lat
•    Wyznanie: Ateista
•    Miejsce Pochodzenia: Khorinis
•    Wzrost: 140cm
•    Waga: 80kg
•    Zbroja: Zbroja Paladyna
•    Oręż: Topór jednosieczny oraz Nadziak
•    Ochrona: Tarcza Paladyna, Hełm Paladyna 

Opis bohatera:

Bart jest przez wielu uważany za krasnoluda, choć on sam zaprzecza twierdząc ze krasnoludy nie istnieją. Jego cechami charakterystycznymi są przede wszystkim wzrost a także broda, obecnie sięgająca do pasa oraz wygolona głowa. Bart jest oddanym żołnierzem generała Lee. Jego posłuszeństwo walczy jednak z żądzą zdobywania złota. Niski wzrost bohater rekompensuje krępą budową i bardzo krzepką ręką. Z powodu swojego zamiłowania do złotego napoju od zawsze ma także charakterystyczny piwny brzuch. Zanim otrzymał Zbroję Paladyna chodził głównie z skórzanych pancerzach, nosił hełm z rogami oraz okrągłą tarczę.
Pod względem charakteru jest honorowy, szczery i bezpośredni ale po przeżyciach w Kolonii Górniczej także ostrożny, nieufny i podejrzliwy. Czasem woli kogoś asekuracyjnie rąbnąć toporem niż mieć za plecami potencjalnego wroga. Nieznajomych ludzi traktuje jako potencjalnych wrogów. Z racji swoich przeżyć nie straszny mu ból ani nawet śmierć. Nie jest jednak typem bohatera, który ratuje świat i niepotrzebnie poświęca się za innych. Bogowie go nie interesują. Nieraz nawet otwarcie kwestionuje ich istnienie. Największymi wrogami jak dla niego nie są o dziwo nie Orkowie a Jaszczuroludzie, którzy niegdyś zabili mu brata.
Ten wojownik nie ma praktycznie nic do stracenia, więc trzeba liczyć się z jego gwałtowną reakcją każda zaczepkę. Lubi dużo przeklinać i wyzywać. Swoich przyjaciół szanuje, jednak trzyma na dystans. Jest bardzo uparty i niemal niemożliwe jest wytłumaczenie mu innej prawdy niż tą którą sam uznaje. Nie potrafi przyznawać się do błędów. Z racji oddania jeden z ulubionych żołnierzy generała Lee. W wojsku szanowany i lubiany jednak budzący strach nieraz większy niż sam Rhobar III. Nie rozstaje się ze swoim Nadziakiem, zawsze gotów do walki.  Jego charakter ukształtowało życie, które nigdy go nie oszczędzało. Mimo wszystko jest sprawiedliwy i zawsze stara się wybierać mniejsze zło.

Historia Bohatera:

Górnicy z Kolonii Karnej nazywali go Bart. Nikt nie wie dlaczego, ale on sam nigdy nie podawał swojego imienia. Do Kolonii trafił za zabójstwo trzech drwali… gołymi rękami. Powód morderstwa pozostał nieznany. W dolinie pracował jako kret w Starym Obozie. Ciągle opowiadał wszystkim o wielkim skarbie zakopanym w czeluściach góry, jednak mimo ciężkich prac nigdy nie znalazł ani grama cennego kruszcu.
Po upadku bariery przyłączył się do Łowców Smoków wierząc, że odnajdzie skarby które przez lata nagromadziły gady. Nim zbliżył się do smoka bliżej niż na 300 metrów dostał sztyletem między żebra od jednego z trzech wspólników. Uratował go Gryzlik, narkoman należący do Odszczepieńców, małej sekty która powstała na gruzach Bractwa Śniącego i swego czasu miała swój obóz w Górniczej Dolinie. Po wyzdrowieniu Bart przez wiele dni szukał zemsty na swoich wspólnikach, lecz bezskutecznie. Zdrajcy rozpłynęli się w powietrzu. Dzielny poszukiwacz skarbów złaził cała kolonię wzdłuż i wszerz, nieraz potykając się z Orkami aż w końcu znalazł ich ciała. Oni także do nie dotarli do smoka. Dopadli ich Jaszczuroludzie i uśmiercili w nierównej walce. Gdy Bart miał już ponownie ruszyć do walki ze smokami okazało się, że już ani jeden gad nie ostał się przy życiu. Tajemniczy bohater zabił wszystkie, kradnąc co ważniejsze skarby. Resztą zajęli się Łowcy Smoków. Poszukiwacz skarbów został z niczym.
Po przeżyciach w Kolonii Karnej Bart przybył do Khorinis gdzie najął się na czeladnika u kowala Harada i długimi miesiącami z zapałem walił młotem w kowadło. W końcu nastąpił długo oczekiwany atak orków na miasto. Zielonoskórzy od dawna sukcesywnie zajmowali kolejne farmy i ludzkie dobytki. Dzielny czeladnik kowala wraz z dwoma tuzinami ochotników zdecydował się wesprzeć Strażników Miejskich i garstkę Paladynów w obronie miasta. Jednak Orkowie mieli ponad pięciokrotna przewagę i po dwóch tygodniach oblężenia miasto padło. Parę dni później z kontynentu przypłynęli inni zielonoskórzy i postawili ultimatum przed mieszkańcami miasta. Albo umrą tutaj albo zostaną niewolnikami na kontynencie. Tak więc Bart z większością obywateli odpłynęli do Cape Dun aby pracować na pobliskich farmach.
Po kilku tygodniach harówki w nieludzkich warunkach nasz bohater, wraz z trzema innymi niewolnikami uciekł z rąk oków. Pozostali przyłączyli się do buntowników tymczasem w naszym bohaterze ponownie obudziła się rządza skarbów. Tym razem samotnie wyruszył na poszukiwanie złota. Swoje kroki skierował do Nordmaru, gdzie razem z wojownikami Klanu Wilka zajął się walką z orkami. Wojaczka wciągnęła go na tyle, że znów porzucił swój cel wzbogacenia się.
Gdy Myrtana została wyzwolona a na tronie zasiadł Rhobar III, Bart zaciągnął się do Wojsk Królewskich. Po 6 latach pełnej oddania służby został paladynem. Następnie pod generałem Lee wziął udział w wojnie o Wyspy Południowe jako kapitan jednostki desantowej.
Jednak statek którym podróżował, jak i większość drugiej floty wojsk królewskich została zatopiona na południe od Setariff przez Magów Wody. Cudem ocalały Bart walcząc o życie z zastępami umarlaków uciekł do dżungli. Rannemu i wycieńczonemu Paladynowi pomógł były mnich z Klasztoru na Klifie –  Jabo. Tajemnicze zioła z dżungli zadziałały zbawiennie i  po parunastu dniach Bart ruszył w stronę Setariff.
Szybko zorientował się, ze oprócz niego nikt nie przeżył katastrofy a wojska Lee znajdują się po drugiej stornie oblężonego miasta. Aby dołączyć do swojego generała zadecydował, że przeprawi się przez góry. Drogę wskazał mu tajemniczy wojownik który podążał kilkaset metrów przed nim. Podczas podróży przez opuszczone świątynie w Bracie obudziła się z powrotem stara żądza złota,  którą podsyciło dodatkowo znalezienie paru bryłek cennego kruszcu. Jednak wkrótce ku jego rozczarowaniu okazało się, że to jedyne złoto jakie tam się znajdowało.
Na domiar złego, zdał sobie sprawę ze znalazł się w Thorniarze a nie jak planował, na zachód od Setariff.  Tak więc, dzielny Paladyn wyrąbał sobie drogę, przedzierając się dniami i nocami przez miasto ożywieńców aż w końcu dotarł do terenów pomiędzy dwoma miastami.
Od tajemniczego wędrowca, poznał w końcu cała historię Śniacego oraz bohatera który pomaga Rhobarowi III. Słysząc pogłoski jakoby tajemniczy Bezimienny miał się udać do Setariff w celu rozprawienia się ze Śniącym, Bart stanął na jego drodze proponując mu pomoc. W zamian oczekiwał jedynie złota demona, którego jak głoszą opowieści posiada on tak samo jak smoki – całe góry.

1309702

Bart jako wojownik Nordmaru. Rycina wykonana przez Ryvika z Klanu Wilka.1